Recenzja książki "Bardzo biała wrona"


Recenzja książki „Bardzo biała wrona” autorstwa Ewy Nowak

Ludzie wchodzą ze sobą w związki, ponieważ łączy ich silne uczucie – miłość. To pojęcie kojarzy nam się ze szczęściem, motylami w brzuchu i mile spędzonym czasem z drugą połówką. Niestety, nie zawsze tak jest. Istnieją też związki toksyczne, czyli wyniszczające relacje oparte na nieufności, zazdrości i kłamstwie, w których dwie osoby tkwią z sobie tylko wiadomych przyczyn.

W takim właśnie związku jest Natalia, uczennica pierwszej klasy liceum, która poznaje Norberta. Jest on maturzystą oraz, z pozoru, romantycznym i wrażliwym chłopcem. Szybko odnajdują wspólne tematy i zaczynają się spotykać. Jednak z czasem zaczyna się między nimi psuć. Norbert miewa napady zazdrości, ciągle pisze i wydzwania do dziewczyny oraz robi jej wyrzuty z bardzo błahych powodów. Natalii z jednej strony się to nie podoba i czuje, że nie tak wygląda szczęśliwy związek, a z drugiej – nadal jest zakochana i w duchu usprawiedliwia zachowanie chłopaka. Tymczasem w rodzinie dziewczyny pojawia się Marek – czteroletni adoptowany chłopczyk. Swoim przybyciem wywraca życie wszystkich domowników do góry nogami.

Jest to moje drugie spotkanie z twórczością Ewy Nowak i zaliczam je do udanych doświadczeń. Autorka, używając prostego języka, opowiedziała historię trudną, a jednocześnie ciekawą, którą czyta się z wypiekami na twarzy. Na plus zaliczam tu brak przedłużających się opisów oraz ciekawe wątki poboczne, które są miłym oderwaniem od głównej historii.

Trudno mi jednak powiedzieć, czy bohaterowie są atutem, czy też wadą książki. Natalia denerwuje mnie swoim zachowaniem oraz bezradnością, jednak wiem, że jej postać miała taka być w założeniu. O Norbercie nie mogę powiedzieć nic pozytywnego – jest zaborczy, nieuczciwy i ciągle usprawiedliwia swoje zachowanie trudnym dzieciństwem. Reszta postaci albo stanowi tło dla głównej historii (rodzice i jedna z przyjaciółek Natalii), albo pojawia się co jakiś czas, więc trudno powiedzieć o nich coś więcej.

 „Bardzo biała wrona” to książka, której warto poświęcić jeden czy dwa wieczory – chociażby ze względu na tematykę w niej poruszoną. Było mi ciężko utożsamić się z którąś z postaci, jednak i tak oceniam tę książkę pozytywnie, ponieważ pokazuje ona emocje młodych ludzi – autorka realistycznie i bez lekceważenia opisuje uczucia zagubionych nastolatków. To właśnie przedstawienie emocji i rozterek głównych postaci wysuwa się na pierwszy plan i stanowi o wartości książki.

Ocena: 9/10
EwaWachol, IIIc
Koło Biblioteczne