"Czytałam… czytałam… Dowiadując się z książek czytanych mnóstwa rzeczy,
o których nie wiedziałam, usiłując je podporządkować, zapamiętywać, słowem, ucząc się,
doświadczałam rozkoszy głębokich i czystych, dziwnie spokojnych…
Coraz jaśniejszym stawał mi się świat i jego dzieje, coraz szerszymi widnokręgi,
na które patrzałam z ciekawością i niewypowiedzianym zachwytem
dowiadywania się i dostrzegania."
Eliza Orzeszkowa